Vongopedia
Advertisement
To pułapka!

Admirał Ackbar chwalący swój geniusz taktyczny.


Endor11

Dwa kalamariańskie krążowniki ostrzeliwują Executora

Bitwa o Endor - to rozegrane w 4 ABY starcie zakończone klęską Imperium. Zostało ono jednogłośnie uznane przez historyków za przejaw całkowitego barbarzyństwa, okrucieństwa i nieposzanowania jakichkolwiek zasad pola walki przez śmierdzących Rebeliantów. Ponieśli w niej śmierć między innymi sam Imperator Palpatine oraz Darth Vader.

Preludium[]

Imperator Palpatine jako dobry i wyjątkowo humanitarny władca zawsze dbał o swoich obywateli. Mimo iż podła Rebelia robiła wszystko, by władza Imperium rozpadła się na drzazgi, to wysiłek prostych mieszkańców galaktyki nigdy nie dopuścił do spełnienia się tej czarnej wizji. Nie obyło się oczywiście bez strat - chociażby podczas sławnej Bitwy o Yavin terrorystom udało się zniszczyć stację pomocy humanitarnej, Gwiazdę Śmierci (co w konsekwencji doprowadziło do rozwiązania organizacji humanitarnej COMPNOR). Jednakże nic nie mogło zatrzymać postępu - i tak oto nad rezerwatem przyrodniczym na terenie księżyca Endor Imperium rozpoczęło budowę ośrodka wypoczynkowo-agroturystycznego o nazwie Gwiazda Śmierci II. Miało to być miejsce, gdzie umęczeni trudami codziennego życia mieszkańcy galaktyki mogliby przybywać z całymi rodzinami i wybierać się na wycieczki na powierzchnię Endoru, gdzie dzieci mogłyby się bawić z pluszowymi i radosnymi Ewokami. Końca budowy doglądał sam Palpatine, a także premier rządu, Darth Vader. Z naturalnych względów stacja pozbawiona była jakiejkolwiek obrony - po prawdzie jedyną sztuką broni na pokładzie była dubeltówka dowodzącego ośrodkiem Moffa Jerjerroda. Samą stację osłaniał także jedynie pojedynczy okręt - osobisty luksusowy liniowiec Imperatora o nazwie Executor. Tymczasem Rebelianci wprowadzili na pokład stacji własnego szpiega, niejakiego Manny'ego Both-Hanza. I choć terrorysta ten został wykryty i zabity, Rebelia już wiedziała gdzie uderzyć. Uczyniwszy z Manny'ego męczennika Rebelianci z okrzykiem "Manny Both-Hanz died!" wyruszyli do ataku.

Starcie lądowe[]

Endor12

Ewoki ostrzeliwują katapultami z ich podpalonymi pobratymcami zabudowania sanatorium na powierzchni Endoru

Atak terrorystów przebiegał na dwóch frontach jednocześnie. Na początku grupa zamachowców, wśród których byli między innymi Han Solo, Leia Organa, Luke Skywalker i Iwo Kulka wylądowała na terenie rezerwatu. Napotkawszy pokojowe, pluszowe Ewoki postanowili zmienić je w krwiożercze bestie. Leia podała pierwszemu z napotkanych Ewoków, niejakiemu Wicketowi ciasteczko nasączone babką z domieszką złośliwego wirusa. Naćpany i zatruty Ewok natychmiast zmienił się w bestię groźniejszą nawet od biedronki, a rozsiewany przez niego wirus zaraził wszystkie pozostałe miśki. Jako że Rebelianci sprytnie schowali się za drzewami, rozsierdzone Ewoki zwróciły się przeciwko jedynym obcym, jakich miały w zasięgu - cywilnym pracownikom budowanego w lesie sanatorium dla dzieci. Armia uzbrojona w proce, pałki, dzidy i katapulty ruszyła na ośrodek, nie zostawiając nikogo żywego na swej drodze. Pracownicy jednak zabarykadowali się w budynkach i dzielnie stawiali opór agresorom. Wtedy to oszalałe Ewoki wystawiły własnych kamikadze - podpaliły futra co niektórych osobników i wystrzeliły ich z katapult na dachy budynków. Sanatorium prędko zajęło się ogniem, a barykady padły. Ewoki dokończyły dzieła rozszarpując nielicznyc ocalałych na strzępy, a obserwujący to wszystko Rebelianci z radością zacierali ręce. Pierwsza faza bitwy została wygrana.

Starcie kosmiczne[]

Dubeltówka

Moff Jerjerrod strzela z dubeltówki do krążownika wroga

Wtedy to z nadprzestrzeni wyskoczyła naprędce zebrana ogromna flota terrorystów. Wszyscy myśleli, że atakując cywilny obiekt będą mieli ułatwione zadanie, lecz nic bardziej mylnego. Oto załoga Executora zaczęła szykować się do walki - widząc to Rebelianci spanikowali. Dowodzący atakiem admirał Ackbar chciał natychmiast się wycofać, lecz prowadzący myśliwce Murzyn Lando Calrissian założył się wcześniej z kumplami, że rozkwasi Sokoła Millennium o powierzchnię stacji, więc nie wykonał rozkazu. Tak wszystkie statki Rebelii chcąc nie chcąc musiały rzucić się na Executora - i niemal natychmiast zaczęły być dziesiątkowane. Tymczasem czując wielką odpowiedzialność za przebywające na pokładzie ośrodka tysiące dzieci Jerjerrod zdjął ze ściany gabinetu swoją blasterową dubeltówkę i wyszedł na balkon, by przyłączyć się do bitwy. Był wyśmienitym strzelcem - każdy jego strzał trafiał bezpośrednio w zbiornik paliwa wrogiego okrętu, który znikał w oślepiającej eksplozji. Tymczasem niejaki Luke Skywalker dostał się na pokład stacji podając swoje dane osobowe - okazało się, że jako syn Vadera był zawsze mile widziany. Gdy Vader wraz z Palpatinem wyszli mu na spotkanie by w serdeczności i przyjaźni zakończyć dewastujący galaktykę konflikt, Luke chwycił za miecz i najpierw zrzucił Palpatine'a z balkoniku do szybu, a potem ściągnął ojcu maskę ułatwiającą oddychanie, przez co ten się udusił. Zdążył w samą porę - otóż bowiem Calrissian i Wedge I Antilles ledwo zdołali wlecieć do środka stacji przez dziurę wielką jak Wielki Kanion i zniszczyć reaktor. Chwilę później Gwiazda Śmierci II eksplodowała, zabierając na tamten świat setki tysięcy niewinnych cywilów, głównie dzieci.

Pokłosie bitwy[]

Rebeliancka propaganda szybko dokonała niezbędnej korekty historii - oficjalna wersja bitwy głosi, że to Imperium miało przewagę, a stacja miała służyć do niszczenia innych planet (co za bzdura - po co ktoś miałby niszczyć piękne planety?). Palpatine i Darth Vader zostali schwarzcharakterami, a Luke Skywalker bohaterem. I choć wiele późniejszych pokoleń wierzyło w to bezgranicznie, jedno zadawało kłam całej tej propagandzie - zatrute Ewoki nadal pozostały krwiożercze, niosąc śmierć każdemu, kto jeszcze kiedykolwiek odważył się postawić stopę na niegdyś pięknym Endorze.

Advertisement